-----
-No my już po ślubie,Kiara jak się czujesz-spytał Kovu
-Ja , ja urodzę dzisiaj-powiedziała Kiara-AAAAAAA
-Dzisiaj?Już?Lece po Rafikiego -krzykął i dosłownie wyleciał z jaskini
Rafiki przybiegł do jaskini kazał Kovu wyjść.Poród przebiegł spokojnie tylko nie urodziło sie 3 tylko 4 maluszki,tylko jedno było tak małe,że niemożna go było wyczuć.
-Kovu mamy 3 lwiczki i jednego lewka jak je nazwiemy-spytała
-A jak je wychowamy-powiedział zakłopotany-ty nazwij 2 lwiczki a ja lwiczkę i lewka ok?
-Dobrze.Więc to będzie Kula a to Kora.Bo Kora ma sierść w odcieniu Kory a Kula zwinęła się w kulke
-Ok,A więc to będzie Krono i Kira-powiedział
-Jak ładnie a więc Kora,Kira.Kula,Krono


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz