wtorek, 2 września 2014

Rozdział 10

Ta notka będzie bardzo ale to bardzo krótka.

----


-Co robicie!?-wbiegła do groty Kora po czym się wycofała gdy zobaczyła ich razem.
-Nic -  oderwała się od Power'a Kula
-Jesteście parą-była coraz bardziej podejrzliwa
-No...no-zaciął się Power
-Tak!-Kula powiedziała poważnie
-Co?!
-Co?!-krzyknęli wraz
-To co słyszałaś-powiedziała do Kory po czym tylną łapą zamknęła usta Power'owi
Kora wyszła nieco rozzłoszczona na Kulę. Wetani gdy się dowiedziała że Power i Kula są "razem" była na niego wścieknięta.
-Co robisz!?-krzyknęła gdy zobaczyła go koło wodopoju.
-Woda niose Kula-powiedział tak ponieważ miał w buzi "miskę" pełną wody.Wetani wbiegła w niego tak że woda mu się rozlała.
-A nasz pocałunek?Nic nie znaczył?-narzuciła się na niego.
-Nic-odparł
-To po co to zrobiłeś?!-warknęła gotowa do ataku
-Żeby wzbudzić w Kuli zazdrość.-odpowiedział bardzo obojętnym głosem.
-Jak...jak mogłeś mnie tak wykorzystać?-wybuchła płaczem
-Trudno.-naprał michę wody i ruszył w stronę groty Kuli

CDN

wtorek, 19 sierpnia 2014

Przepraszam

Przez krótki czas nowe opowiadania będą rzadziej dodawane z tego względu że nie mam czasu.

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Kogel Mogel 2

Dziś opisuje wam Sorę i Powera no i Neve



Natoletni Power

Tutaj Power tuli się do Kuli
 Power

Teraz Neva

Wiadomo Neva był brązowym lwem ale teraz zdecydowałam że bedzie czarny
 Jako piękny nastolatek


Sora:

Sora w wieku podeszłym na zdjęciu ma zaćme(taka choroba oczu)

----
Neva: przystojny zakochany w Korze i Tifanny no i wpadła mu w oko Wetani.Nie potrafi wybrać jednej w opowiadaniach zawsze się będie z jakąś całował ale ostatecznie wybierze:(niespodzianka)

-----
Power: Zakochany na zabój w Kuli gdy Kula się połamał stali się nierozłączną parą kochającą się ponad wszsytko.
------

Sora: Idealny król.W jednym opku okaże się również brutalny dla innych lwów które walczą o Kirę ale nie dostanie kary bo Kovu go zrozumie.

piątek, 15 sierpnia 2014

Rozdział 9

Ciąg dalszy poprzedniego rozdziału.


-Nie ale już ci  zrobiłem -powiedział
- Dziękuję-opamiętała się Kula już miała się zwinąć gdy okazało się że nie da rady ruszać przednimi łapami.Mówiła już normalnie.
-Hejka,jesteście głodni?-Do gawry weszły Kira i Kora z 2 soczystymi antylopami Thomsona.
-Byliście u Nali zobaczyć?-spytała Kora
-Niby jak?-powiedzieli w raz po czym zaczęli się śmiać.
-Dzieci...-mruknęła Kira a do jaskini wszedł Sora po czym namiętnie pocałował Kire.Gdy Power to zobaczył aż coś w nim zawrzało.Też tak chciał.A Kula?Pewnie nie.
-A zapomniałam-powiedziała zawstydzona Kora
-Witajcie-Przyszła kulawiejąc Nala.
-Prosze,przynieśliśmy ci babcia obiad-oznajmiła Kora śmiejąc się po czym wyszła razem z innymi chichotając.Gdy Kula zasnęła Power się wymknął i poszedł do Nali.
-Wiem,proszę nie mów nikomu,że mnie teraz przy niej nie ma.-Spuścił łeb
-Dobrze,ale po co przyszedłeś?
-No bo Kula mi się od dawna podoba a nie wiem jak jej to powiedzieć,nie wiem jak zareaguję i nie wiem co robić.A pani jest lwicą więc powinna trochę wiedzieć na ten temat.-powiedział jednym tchem 
-Trudny temat.Nas lwice jest ciężko w sobie rozkochać.Ale powiem ci wskazówkę.Na każdy jej zalotny sposób odpowiadaj odsuwaniem się albo obojętnym głosem.Staraj interesować się nie nią tylko innymi lwiczkami.A najbardziej Kula zazdrości Wetani więc śmiało próbuj tylko nie rozkochaj w sobie tej drugiej.
-Dobrze,dziękuję za pomoc.
----U Kuli----
-Gdzie byłeś ?
-Musiałem pomóc Nali- odparł obojętnie.
Przyszła Hope z Wetani,kłóciły się o coś a wtedy Power złapał swoim ogonem ogon Wetani. Po czym dał jej buziaka w usta.
-Co ty robisz!!!-krzykła Kuka
-To co widzisz-Power odpowiedział obojętnie.Kula zaczęła płakać.
-Nie płacz moja droga-powiedział i się rozczulił
-Ja cie kochałam ale ty wolisz Wetani-chlipała
-Nie,ja chciałem tylko wzbudzić w tobie zazdrość.
-Ta już ci uwierzę.-warkła
-Gdybym cię nie kochał to bym się brzydził zrobić to-pocałował ją namiętnie po czym delikatnie muskał jej wargi swoimi.A ona dalej siedziała oszołomiona.
-Dobrze teraz ci wierzę,ale jeszcze nie bądźmy oficjalną parą.-powiedziała już uśmiechnięta i teraz to ona go namiętnie pocałowała.

C.D.N.

czwartek, 14 sierpnia 2014

Podoba?

Podobają wam się zmiany na moim blogu?

Rozdział 8

Po ogłoszeniu w stadzie:


-Kira,nie spodziewałem się , że znajdziesz tak szybko partnera-powiedział dumny z córki Kovu,wiedział,że Sora jest odpowiedzialny i w ogóle będzie idealnym królem zwrócił się do Sory:Gratuluje będziesz królem.
-Ale skąd mam pewność może Kira będzie chciała Power'a albo Neve więc ...
-Nigdy,co ty bredzisz nie będę siostrom partnerów odbierać- przerwala i dała buziaka
----U Kuli----
-Patrz Power-Kula skoczyła z najwyższej skały-AAAAA.
-Kula co ci?Mówiłem żeby nie skakać.Wstawaj idziemy do Rafikiego.
-Ja nie dam rady,nie moge ruszać przednimi łapkami-powiedziała
-Chodz na barana.
-Co?
-A to -wziął ją na barana i poszli zaraz dowiedział się o tym Kovu i pobiegł do Baobabu.
-Co ci jest Kula?-spytał z gniewem
-Tato ja nie chciałam skakałam ze skarpy i źle wypatrzyłam lądowanie i złamałam 2 przednie łapy no i ...
-No i?-warknął
-Skręciłam kostkę u prawej tylnej-wysapała
-Power tam był?
-Tak królu możesz mnie ukarać gdyby nie ja teraz byłaby zdrowa.-powiedział śmiało Power
-Hmmm...Twoją karą będzie dotrzymanie Kuli towarzystwa i rehabilitowanie jej,zrozumiano?!
-Tak-powiedział i pomyślał że z dziewczyną jego marzeń ma spędzić tyle czasu.Rozmyślania przerwał mu Kovu:
-Na barana z nią do Lwiej Skały-powiedział
-Dobrze-stanął ma baczność
-Tato to daleko ponad 7 km nie da rady.
-Nie obchodzi mnie to-powiedział groźnie -przydziele wam jedną gawrę zaraz obok Nali.
-Dobrze tatusiu-powiedziała smętnie
----Na miejscu----
-Kula biedaczko.-  wypytywały koleżanki i siostry
-To wasza jaskinia-rzekła Kiara-Power masz się ją opiekować 2 razy dziennie będzie przychodził tu Rafiki a Kira będzie przynosiła wam jedzenie.
-Dobrze-powiedzieli wraz
Nagle Kula zmieniła ton głosu na taki zalotny.
-Co robimy Power?
-Eh niewiem zaraz będzie obiad i przyjdzie Rafiki.
-No to co.Będziesz moim zagłowkiem ?
-Dobrze-Power był oszołomiony postawą Kuli.

C.D.N.

środa, 13 sierpnia 2014

Rozdział 7

Ta notka będzie bardzo krótka.:)
Ps Lwiątka są już Nastolatkami

----

-Kovu!-krzyknął Simba
-Sarabi, Sarafina,Mufasa  nie żyją powiedzieli, że ich rządy  się skończyły i skoczyli z klifów .
-Kiedy pogrzeb?
-Już był-powiedział Simba a Kiara przyłączyła sie do rozmowy
-Babcia nie żyje?A mama?Gdzie ona jest nie widziałam jej od rana!!!-chlipała
-Tu-wyszła ciężko dysząc  na LS
-Mamo?Co ci jest?
-Antylopy ją zaatakowały w Wielkim Wąwozie-wyszedł zza niej Rafiki-To tylko złamanie ale zważając na wiek Nali będzie ciężkie do uleczenia.
-To dobrze,że chodź tylko tyle kochanie,zaraz do ciebie przyjdę tylko mam sprawę do Kovu -uśmiechnął się
-Dobrze.
-Kovu kto będzie następcą twojego tronu?Krono jeśli się nie mylę?
-Nie,Kira-powiedział obojętnie
-Czemu? Masz lwa to go weś
-O nie,Krono nie może nim być jest zbyt nieśmiały i w ogóle a Kira jest: Silna,Rezolutna,Miła,Rozsądna,Złowroga Dla Tych Którzy Są Nie Mili Dla Jej Stada,Troskliwa-Kovu wymieniał bez końca a Simba mu przerwał
-Dobrze rób jak uważasz.

----U lwiątek a raczej u nastolatków----

Wszyscy podsłuchiwali.Gdy zeszli ze skały  poszli w stronę wodopoju.
-Sora, nie mogę uwierzyć, że będę królową-Kira nie wytrzymała i go pocałowała tak przy wszystkich.
-Kira,co ty już masz chłopaka?-Pytały siostry i znajome gdyż Sora był przystojny
-Nie,przepraszam Sora poniosło mnie-podrapała się za uchem
-Nic się nie stało-już miał odwzajemnić pocałunek gdy się opamiętał.
Miał niezły pomysł.Chciał wzbudzić zazdrość Kiry całując się z Kulą.Tak też zrobił  Kira przez to nie odzywała się do Sory przez chwile ale nie wytrzymała,gdy byli sam na sam.
-Cześć Sora
-Myślałem,że się do mnie nie odzywasz
-E to nic...
Podeszła do niego i się przytuliła.Sora się cały trząsł .
-Co ci się dzieje?
-E nic Ki...-nie dokończył bo Kira go namiętnie pocałowała całowali się  najmniej 13 min.
-Kocham cię-szepła
Nastała cisza...Sore zatkało po tych słowach a co dopiero po pocałunku.
-Zostaniemy parą?-spytał niepewnie
Znów go pocałowała tak samo namiętnie jak wcześniej.Znaczyło tak.
-Ale nie będziesz się wstydzić jak jutro ogłosimy to w stadzie?
-Nie-wstał i wypiął pierś

---
Wiem miała być krótka...
zdjęcia Sory







wtorek, 12 sierpnia 2014

Kogel-Mogel

Krono - Kula zdjęcia:

Młody Krono
Dorosły KronoMała Kula
Dorosła Kula

Krono -Nieśmiały,delikatny,słaby,smutny,przygnębiający.Po kim to ma?Po dalszej rodzinie Kovu.

Kula- Wir szczęścia i szaleństwa. Nie jest normalna,to istny wariat.Zakochał się w niej Power ale na każdy jego zalotny sposób odpowiada zwijaniem się w kulkę i robieniem z siebie kłębku nerwów i nieśmiałości.

Coś na odmianę:)

Zamiast monotonnych opowiadań teraz przez kilka dni będę dodawała zdjątka bohaterów dziś występuje Kira i Korę


Kira i Kora(jako nastolatki) Kora to ta ciemna.
 Malutka Kora


Młoda Kira(zamiast pomarańczowej sierści z którą się urodziła ma tradycyjną)
Mała Kira ze swoją pomarańczową sierścią:)




Kora


Kira-Jak się urodziła była najmniejsza z rodzeństwa,a teraz jest większa ok Krona.Jest dobrze zbudowana,piękna a Sora będzie starał się o jej względy.Na początku miała pomarańczową sierć ale tamta jej wypadła i teraz ma tradycyjną.Odważna i silna.Rozsądna i opiekuńcza.Troskliwa i przyjazna.Złowroga i nie boji się podejmować decyzji.Właśnie dlatego Kovu wybrał ją a nie Krono na królową.

Kora-Najlepsza przyjaciółka Hope i Wetani,zakochana na zabój w Nevie,nieśmiała,przyjacielska,bardzo się wyróżnia ze względu na ciemną sierść.

Kira i Kora-Razem troszczą się o siebie,są najlepszymi siostrami co widać od razu za pierwszym zdjęciu.





Rozdział 6

-Kira,chodź tu,gdzie jesteś?-wołała Kiara
-Tutaj mamusiu-wyskoczyła zza Nali
-Gdzie dzisiaj idziemy mamo?-spytała zaciekawiona
-Pójdziesz ze swoim rodzeństwem spotkać i poznać się z dziećmi Vitani,Dotty i Shetani
-A pani Shetani ma młode?-spytała
-Tak urodziła w ten sam dzień co Dotty -Kiara się uśmiechnęłą się do Kiry
-Chłopczyk?
-Nie,ma na imię Wetani

-Hej Kula,Krono,Kora- powiedziała Kira
-Witaj widzisz tutaj mamy przyjaciół do zabawy-powiedziała Kula po czym zwinęła się w kulkę i poturlała do Kiry
-No to jest  Neva, to Tifani,tak naprawde to Hope ale ją tak przezywamy -Krono się zaśmiał i puścił oczko Tifani
-A tu jest jej rodzeństwo Tifani Sora i Power.
-Świetnie,więc idziemy się bawić krzyknęła Kira(Kira miała być zastępczynią tronu) Sora próbował spędzać z nią dużo czasu,zakolegowali się.
Najpierw były wyścigi Kira wygrała potem zapasy bitwy na pazurki aż w końcu zagrali w Prawda Czy Wyzwanie.
-Prawda czy wyzwanie?Kira-spytał Krono
-Wyzwanie-warkła
-Pocałuj Sore -krzyknął
-Co?-lewek się zarumienił
-Ok-powiedziała i podeszła do Sory,miało być w policzek a było w usta.Sora się bardzo zarumienił a Kira nie odstępywała go na krok...

Dokończe kiedy indziej....

Rozdział 5

coś krótkiego od Dotty


-Ładny?-spytała Nuke Dotty wyciągając zza siebie malca.
-Piękny,jest taki jak ja-powiedział słyszałaś że Sheta jutro ma urodzić?
-Tak?Nie wiedziałam,jak go nazwiesz?-spytała
-Neva.Tak Neva,pasuje do niego-uśmiechął się co było trochę dziwne i nie w jego stylu,pocałował namiętnie Dotty i delikanie liznął malca .

Rozdział 4

-Ja rodzę ,Kopa- krzykła Vitani
Rafiki akurat oglądał  Kire bo była słaba i bolał ją brzuszek.
-Proszę wyjść  jaskini-powiedział
Po porodzie 3 lwiczka ,opadała z sił,mówiono że nie przeżyje ale Rafiki był innego zdania.
-Ma wszystko rozwiniętę tylko trzeba troszkę więcej opieki- poinformował Vitani która właśnie lizała lewka.
-Jak je nazwiemy?-spytał Kopa i ruchem łapy przygarnął do siebie największego lewka
-Tą lwiczkę nazwiemy Hope,czyli nadzieja bo jest nadzieja że przeżyje - uśmiechęła się
-A to będzie ....Sora
-A tego malucha nazwiemy Power-uśmiechnęła się Vitani.


Hope ale mówią na nią Tifani(jest identyczna jak matka)
Sora
 Power

Rozdział 3

Notka krótka ale jest:

-----

-No my już po ślubie,Kiara jak się czujesz-spytał Kovu
-Ja , ja urodzę dzisiaj-powiedziała Kiara-AAAAAAA
-Dzisiaj?Już?Lece po Rafikiego -krzykął i dosłownie wyleciał z jaskini
Rafiki przybiegł do jaskini kazał Kovu wyjść.Poród przebiegł spokojnie tylko nie urodziło sie 3 tylko 4 maluszki,tylko jedno było tak małe,że niemożna go było wyczuć.
-Kovu mamy 3 lwiczki i jednego lewka jak je nazwiemy-spytała
-A jak je wychowamy-powiedział zakłopotany-ty nazwij 2 lwiczki a ja lwiczkę i lewka ok?
-Dobrze.Więc to będzie Kula a to Kora.Bo Kora ma sierść w odcieniu Kory a Kula zwinęła się w kulke
-Ok,A więc to będzie Krono i Kira-powiedział
-Jak ładnie a więc Kora,Kira.Kula,Krono

Krono i Kula
 Malutka Kora
Kira(ta co leży)Kula(ta co siedzi)
Krono i Kora
 A tu zdjątko Shety

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Rozdział 2

Ta notka również będzie króciótka od Mheetu

----

Mheetu biegł przed siebie,jego dzisiejszym celem miała być Rajska Ziemia gdzie nie ma konkretnego zbitego w jedność stada,więc nic mu nie grozi.Wpadł w lwice w jego wieku.
-Ej,uważaj jak biegasz!-krzykła
-Przepraszam-zawstydził się bo lwica była piękna-Mam na imię Mheetu jestem bratem Nali która króluje na lwiej Ziemi a ty?
-Ja jestem Shetani,siostra Vitani która jest z Kopą-odpowiedziała-no i jestem samotną lwicą
-No to może przyjdziesz do naszego stada?-spytał ciekawy-no wiesz dołączysz
-Jeśli mogę?-spytała
-No pewnie,chodz-krzyknął
Już byli na LZ(Lwia Ziemia).Shetani przyjęto.
-Witaj siostra! - krzykła Sheta
-Sheta to ty?Naprawdę ty?-spytała z niedowierzniem
-No ja,zaprowadził mnie tu Mheetu
-Ja jestem w ciąży!-powiedziała Vitani-2 lewki jedna lwiczka ale lwiczka może nieprzeżyć-rozpłakała się.
-No spokojnie siostra-odparła

Po kilku dniach znajomości z Mheetu
-Za 4 dni ślub-powiedział Mheetu
-I co?-spytała
-A to - Mheetu podszedł do Shety i namiętnie się całowali
-Tak-powiedziała
-Co tak?-spytał
-Tak zostane twoją partnerką-powiedziała-tak wezmę z tobą ślub.
---Po tym komunikacie w stadzie---
-Siostra ale z ciebie szczęściara-powiedziała Tani
-Czemu?
-Mheetu to największy przystojniak w stadzie-powiedziała i się uśmiechnęła.
-Tak?
-----


Dokończe kiedy indziej...:) a teraz zdjątka Shety:



Rozdział 1

Ta notka będzie krótka w niej jest ślub Vitani z Kopą  Kovu z Kiarą i Nuki z Dotty

------

-Ej Kiara -krzyknął-za tydzień nasz ślub i będziemy władcami bo Kopa odmówił
-Na prawdę ?-Kiara wstała i namiętnie go pocałowała-Ja też mam wesołą wiadomość.
-Jaką Vitani,Dotty i ja jesteśmy w ciąży-powiedziała obojętnie
-Tak naprawdę!!!!-Wykrzyknął Kovu
-Nom-rzekła - Rafiki powiedział że urodzimy w jeden dzień - uśmiechęła się-Nie wiem jak one ale my będziemy mieć 2 lwiczki i małego słodkiego lewka
-To cudownie-wtulił się w ciało Kiary

----U Dotty----

-Nuka?
-Tak,Dotty?
-Chcesz być ojcem?
-No nie wiem.
-To nim będziesz-powiedziała i dodała pośpiesznie-jeden lewek taki jak ty.
-Naprawdę?-powiedział ponuro

----U Vitani----

-Cieszysz się?-spytała Vitani
-A z czego-spytał-No chyba nie będę tatą-zaśmiał się
-Będziesz - odparła obojętnie
Kopa stał jak wryty.Do jaskini wszedł Rafiki i wyszeptał coś
-Kiara i Dotty też są w ciąży urodzą w tem sam dzień co my-uśmiechnęła -tylko boję się bo będą 2 małe lewki i 1 lwiczka i ta lwiczka nie wiadomo czy przeżyje...-Vitani się rozpłakała
-Ona musi przeżyć-krzyknął-Jak tata przeżył to ona też-wtulił się w ciało Vitani

Bohaterowie

Bohaterowie

Tutak mamy bohaterów oto oni:
Sarabi


 Sarafina



Mufasa














Simba
Nala:


Mheetu:



Dotty:




Kiara:


Kovu:




 Kopa:



Vitani :
Nuka:












Otwieramy

Będę tu pisać dalsze dzieje chyba wiecie czego.Więc otwieramy!!!!